Tragicznie zakończył się dyżur pięćdziesięciokilkuletniej położnej na oddziale ginekologicznym w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki. Kobieta zasłabła i zmarła w łazience. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, wcześniej na nic się nie skarżyła, nie chorowała. Ponieważ zmarła w czasie pracy, zawiadomiono prokuraturę.
– Zgon nastąpił z przyczyn naturalnych – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. To drugi przypadek zgonu pielęgniarki na dyżurze w szpitalu Matki Polki. Poprzedni miał miejsce kilka lat temu w pawilonie pediatrycznym ICZMP.
ew (aip), foto Paweł Łacheta