Florydzka prokuratura będzie zabiegać o karę śmierci dla kobiety, która w 1990 roku miała przebrać się w strój klauna i śmiertelnie postrzelić żonę mężczyzny, którego sama później poślubiła.
Prokuratura hrabstwa Palm Beach wydała w środę oświadczenie, w którym stwierdziła, że kara śmierci byłaby odpowiednia w przypadku 54-letniej Sheili Keen Warren (na zdjęciu z prawej). Dzień wcześniej kobieta została przekazana florydzkim władzom przez policję w Wirginii, gdzie w ostatnich latach żyła ze swoim mężem Michaelem Warrenem.
Obrońca oskarżonej oznajmił, że stanowczo odrzuca ona wszystkie zarzuty i nie zamierza przyznać się do morderstwa Marlene Warren (na zdjęciu z lewej). Podejrzaną aresztowano w ubiegłym tygodniu. Jej zatrzymanie umożliwiły nowe metody testów DNA.
Marlene Warren zginęła w maju 1990 roku. Osoba w stroju klauna wręczyła jej wtedy goździki i dwa balony. Syn Warren, który był świadkiem zbrodni, zeznał, że matka przyjęła prezent, mówiąc: „jakie piękne!”. Wówczas klaun wyciągnął pistolet, strzelił jej w twarz i odjechał. Ofiara zmarła dwa dni później.
Świadkowie mówili śledczym w 1990 roku, że Keen i Michael Warren mieli romans. Oboje zaprzeczają. Para pobrała się w 2002 roku.
65-letni Warren nie został w tej sprawie oskarżony, ale policja i prokuratura nie wykluczają, że może jeszcze usłyszeć zarzuty.
(łd)