Burmistrz Seattle Jenny Durkan poinformowała w środę, że władze rozważają szereg „kreatywnych i innowacyjnych” inicjatyw środowiskowych, w tym kontrowersyjną propozycję pobierania opłat za jazdę w niektórych częściach miasta.
Durkan wyjaśniła, że opłata ograniczyłaby liczbę korkujących centrum aut, którymi podróżuje tylko jedna osoba. Podkreśliła też, że przy okazji udałoby się zredukować emisję dwutlenku węgla.
Burmistrz zaznaczyła, że opłaty nie zostaną wprowadzone, zanim kwestia ta nie zostanie dokładnie zanalizowana. Propozycja musiałaby też zostać poddana pod głosowanie rady miasta i wyborców.
– Przeanalizujemy wszystkie opcje tak szybko, jak to będzie możliwe, będziemy pracować z tymi, których to dotyczy. Nic nie zostanie narzucone odgórnie. Wysłuchamy ludzi – powiedziała Durkan.
(mcz)