Komisja Europejska na razie wstrzymuje się z decyzjami dotyczącymi Polski i reform w wymiarze sprawiedliwości, co do których ma zastrzeżenia. Frans Timmermans poinformował, że dalsze kroki Bruksela uzależnia od wcielenia w życie zaleceń Komisji Weneckiej. Na posiedzeniu parlamentarnej komisji sprawiedliwości i swobód obywatelskich wiceszef Komisji powtórzył zastrzeżenia dotyczące przeprowadzanych zmian w sądownictwie.
Powiedział, że ustawa o sądach powszechnych jest zagrożeniem dla niezawisłości i niezależności sądów w Polsce. Dodał, że daje ona zbyt duże uprawnienia ministrowi sprawiedliwości przy odwoływaniu i powoływaniu sędziów. Wiceszef Komisji mówił, że zróżnicowanie wieku emerytalnego sędziów to dyskryminacja ze względu na płeć.
Europosłowie występujący w imieniu w grup politycznych w większości krytykowali sytuację w naszym kraju. W obronie Polski stanęła Helga Stevens, przedstawicielka Europejskich Konserwatystów, frakcji, do której należą europosłowie Prawa i Sprawiedliwości. Zarzuciła ona Brukseli podwójne standardy i dodała, że reakcja na zmiany jest wyolbrzymiona. „Polaków Komisja bije po palcach, a w sprawie wydarzeń w Hiszpanii milczy” – mówiła Helga Stevens.
Komisja Europejska na razie wstrzymuje się z decyzjami dotyczącymi Polski i reform w wymiarze sprawiedliwości, co do których ma zastrzeżenia. Wiceszef Komisji poinformował, że dalsze kroki Bruksela uzależnia od wcielenia w życie zaleceń Komisji Weneckiej. Na posiedzeniu parlamentarnej komisji sprawiedliwości i swobód obywatelskich Frans Timmermans powtórzył natomiast, że jeśli nie będzie reakcji Polski na zastrzeżenia dotyczące zmian w sądownictwie, Komisja przejdzie do kolejnego etapu w procedurze praworządności. „Niezależność sądownictwa w Polsce jest zagrożona” – mówił wiceszef Komisji. Frans Timmermans dodał, że na razie Bruksela czeka, ale jest gotowa przejść do kolejnego etapu w procedurze praworządności. Chodzi o wysłanie wniosku do unijnych krajów stwierdzającego zagrożenie dla rządów prawa w Polsce. Do jego poparcia potrzeba 22 państw.
Na zastrzeżenia wiceszefa Komisji odpowiadali polscy europosłowie. „Realizujemy nasze obietnice wyborcze. „W Polsce o Polsce decydują Polacy” – mówiła Jadwiga Wiśniewska. Zbigniew Kuźmiuk krytykował Komisję, że przesadnie interesuje się sytuacją w Polsce i nie zajmuje problemami w innych krajach. „To są podwójne standardy. Jeśli Komisja nadal będzie tak postępować, to rozsadzi Unię od środka” – dodał polski europoseł.
O dalszych decyzjach dotyczących Polski Komisja Europejska poinformuje na początku przyszłego roku, bo na początku grudnia ma być znana opinia Komisji Weneckiej.
IAR/Beata Płomecka/Bruksela/mcm/ dw
IAR/Beata Płomecka/Bruksela /dw