Ponad połowa polskich trzylatków ma próchnicę – alarmują specjaliści. O tym problemie zdrowotnym dyskutowano podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu do spraw Podstawowej Opieki Zdrowotnej i Profilaktyki.
Profesor Dorota Kowalczyk-Olczak z Polskiego Towarzystwa Stomatologii Dziecięcej podkreśliła, że powodem tej katastrofalnej sytuacji są złe nawyki żywieniowe i higieniczne. Zgodnie z badaniami, brak pełnej świadomości prozdrowotnej doprowadza do tego, że rodzice nie zaczynają dbać o zdrowie jamy ustnej u dzieci wystarczająco wcześnie. Błędy dietetyczne i higieniczne w najwcześniejszej fazie rozwoju dziecka rzutują na całe jego życie. Próchnica jest nie tylko chorobą zębów, ale ma wpływ na zdrowie całego człowieka, na wszystkie jego narządy. Bardzo często ma wpływ na zaburzenia w odżywianiu – czego rodzice nie wiedzą.
Poseł Lidia Gądek podkreśliła, że stan zdrowia jamy ustnej dzieci i młodzieży był jednym z powodów wycofania ze szkół i przedszkoli tak zwanego śmieciowego jedzenia. Nowe przepisy dotyczące żywienia najmłodszych wprowadzono we wrześniu ubiegłego roku.
IAR/Barbara Góra/dabr