Ekshumowana została czterdziesta ósma ofiara katastrofy prezydenckiego samolotu koło Smoleńska w 2010 r. To białostoczanka, stewardesa Justyna Moniuszko. Ekshumację przeprowadzono, jak w przypadku innych ofiar – bez rozgłosu, w nocy z ostatniej środy na czwartek.
Jak się dowiedzieliśmy, ekshumacja na cmentarzu miejskim w Białymstoku rozpoczęła się po godz. 22. i trwała co najmniej sześć godzin. Trumnę z ciałem stewardesy zabrano do dalszych badań (m.in. DNA), które zostaną przeprowadzone prawdopodobnie w Lublinie.
Tak, jak w poprzednich przypadkach (m.in. abp. Mirona Chodakowskiego), śledczym podczas ehshumacji, asystowali przedstawiciele powiatowego sanepidu. Ewa Bialik, rzecznik prasowa Prokuratury Krajowej, mówi jedynie, że w Białymstoku odbyła się kolejna ekshumacja. Czytaj też – Mogę tylko potwierdzić, że czynności ekshumacyjne dotyczyły jednej osoby. Ze względu na szacunek i wolę rodziny, nie podajemy nazwisk. Nie powiem również, jak długo trwały wszystkie czynności – wyjaśniła. Rzeczniczka przyznała natomiast, że była to 48. ekshumacja z 83. jakie zostały zaplanowane do przeprowadzenia przez prokuraturę krajową. Justyna Moniuszko była stewardesą w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego. Pracowała tam od grudnia 2008 roku. Wcześniej przez pół roku była stewardesą w PLL LOT.