Ława przysięgłych w Fort Lauderdale na Florydzie skazała w czwartek na śmierć Petera Avsenewa, mężczyznę uznanego za winnego zabójstwa Stephena Adamsa i Kevina Powella podczas Bożego Narodzenia w 2010 roku.
Wkrótce po tym, jak uznano, że jest winny, Avsenew zwolnił swoich prawników i postanowił reprezentować się sam w ostatniej fazie procesu. Mężczyzna nie okazywał emocji, kiedy ława odczytała wyrok. Wcześniej przeczytał swoje oświadczenie, w którym stwierdził: – Nie żałuję niczego, co zrobiłem w swoim życiu, jestem dumny z każdej decyzji. Nikt nie wie, co się stało tamtego dnia, wszyscy mogą spekulować, ale potrzebowaliby deski Ouija – stwierdził.
Według prokuratury Avsenew spotkał się z Adamsem i Powellem po zamieszczeniu sugestywnego ogłoszenia na portalu Craigslist. Następnie miał ich zastrzelić i ukraść ich karty kredytowe oraz samochód, po czym pojechał do domu swojej matki. Ta nabrała podejrzeń i wydała syna policji.
Avsenew utrzymywał, że znalazł obu mężczyzn martwych i w panice uciekł z mieszkania.
(łd)