Florydzka kandydatka do Kongresu USA nie wycofuje się ze swoich słów, że w wieku 7 lat została porwana przez statek kosmiczny.
W przeszłości – po raz ostatni w 2011 roku – Bettina Rodriguez Aguilera mówiła w rozmowie z hiszpańskojęzycznymi stacjami telewizyjnymi, że na statku przebywały trzy stworzenia o blond włosach, które przypominały pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro.
– Nie wiem dokładnie, co się stało. Ale wierzę, że to wydarzyło się naprawdę. Miałam wtedy jednak siedem lat, zatem jest to wydarzenie z bardzo odległej przeszłości – powiedziała w rozmowie opublikowanej w tym tygodniu przez agencję Associated Press.
W ostatnich latach Aguilera zasiadała w radzie miasta Doral, gdzie wybrano ją też na wiceburmistrza. Poza tym uczy przywództwa w Miami Dade College i prowadzi firmę konsultingową Bettinara Enterprises. Jest jednym z pięciu kandydatów Partii Republikańskiej walczących o zajęcie miejsca Ileany Ros-Lehtinen, która z końcem br. przejdzie na emeryturę.
Aguilera odmówiła komentarza na temat swojego wystąpienia w stacji America TeVe w 2009 roku. Oświadczyła wtedy, że usłyszała od istot pozaziemskich, iż „centrum energii świata znajduje się w Afryce”. Później stwierdziła też, że na Malcie odkryto ok. 30 tys. czaszek istot innych niż człowiek.
Mediom, które koncentrują się na tej i innych opowieściach sprzed lat, Aguilera zarzuca, że przedstawiają „w negatywnym świetle doświadczenie, które miałam w wieku 7 lat, i ignorują wszystko, co zrobiłam potem”.
(łd)