Wczoraj Kamil dał popis umiejętności piłkarskich, dzisiaj wokalnych. Kamil Grosicki po trzech asystach w Pucharze Francji zaśpiewał kolegom z drużyny fragment coveru „Nie płacz Ewka” Perfectu.
„Grosik” już niejedną szatnię przekonał do swoich muzycznych gustów. Reprezentacja pokochała dzięki niemu utwory Zenona Martyniuka. W Rennes właśnie mają okazję przerabiać kanon polskiej muzyki. Podczas poniedziałkowych zajęć na siłowni nasz skrzydłowy sięgnął po klasykę rocka. Puścił i zaśpiewał przerobiony kawałek zespołu Perfect. Koledzy nie wyczuli, że za słowami i towarzyszącym im machaniem ręką może kryć się aluzja do ewentualnego transferu na Wyspy. Występ przyjęli za to ciepło, nagradzając wokalistę szerokimi uśmiechami. Na Facebooku nagranie wyświetlono przeszło 550 tys. razy. – Jeszcze po Sylwku Cię trzyma – napisał w komentarzu Sławomir Peszko. A co z tym transferem? Od paru dni wiadomo, że powrócił temat Burnley, który latem wysypał się w ostatnich godzinach okienka transferowego. Grosicki jest zdeterminowany, bo Premier League to jego marzenie od dzieciństwa. Pytanie tylko czy w Rennes będą skorzy do kompromisów, skoro pól roku temu zażądali więcej pieniędzy niż było wcześniej ustalone…
https://www.facebook.com/TurboGrosik/videos/1798320513755427/
Red. AIP