Kalifornia może być pierwszym amerykańskim stanem, który oficjalnie poprze plan potępienia przez Kongres prezydenta Donalda Trumpa w związku z jego reakcją na tragiczne wydarzenia w Charlottesville w Wirginii.
Wniosek w tej sprawie przedstawił w czwartek w izbie niższej kalifornijskiego parlamentu Tony Thurmond, demokrata z miasta Richmond. Oświadczył on, że swoją reakcją Trump „zawiódł Kalifornię”. Chce, aby prezydent przeprosił za, jak to nazwał, rasistowskie i bigoteryjne zachowanie.
Po wydarzeniach z 12 sierpnia, w wyniku których zginęła uczestnicząca w kontrmanifestacji w Charlottesville 32-letnia Heather Heyer, Trump stwierdził, że wina leży „po wielu stronach”. Dopiero później z wprost wymienił neonazistów i członków Ku Klux Klanu, ale nadal utrzymywał, iż „obie strony” są winne.
Thurmond podkreślił, że prezydent w ten sposób „ośmiela tych, którzy chcą nas podzielić i zaszczepić strach w naszych społecznościach”.
Po raz ostatni do oficjalnego potępienia prezydenta USA przez Kongres doszło w 1834 roku.
(hm)