Na Mierzei Wiślanej symbolicznie zainaugurowano budowę przekopu tego półwyspu. Ostatni słupek geodezyjny wkopali wspólnie prezes PiS Jarosław Kaczyński, kandydat tej partii na prezydenta Elbląga Jerzy Wilk oraz minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk.
Minister Gróbarczyk mówił, że inwestycja ciągle czeka na pozwolenie na budowę i rozpoczęcie przetargu na wykonawstwo. Dodał, że zakończony jest już projekt budowy. „Możemy w zasadzie rozpocząć inwestycję, oczywiście czekając jeszcze na ostateczną decyzję pozwolenia na budowę” – mówił Marek Gróbarczyk.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński przekonywał, że budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną jest dowodem na sprawowanie przez Polskę suwerennej władzy na tym terytorium. Lider partii rządzącej zwracał uwagę, że projekt ten był przez wiele lat sabotowany, a Polska „żyła przez wiele lat w sytuacji państwa niesuwerennego”. „Poprzez przekopanie tego kanału pokazujemy ostatecznie, że także na tych ziemiach mamy pełną suwerenność”. Jarosław Kaczyński dodał, że wcześniej „wiadomo kto” nie chciał się godzić na tą inwestycję.
Kanał na Mierzei Wiślanej ma otworzyć nową drogę wodną na Morze Bałtyckie. Obecnie z Elbląga na Bałtyk można wypłynąć jedynie przez terytorium Rosji, co wymaga uzyskania pozwoleń. Droga wodna przez Mierzeję Wiślaną i towarzyszące jej inwestycje mają też inne cele – wśród nich poprawa bezpieczeństwa kraju, korzyści gospodarcze i rozwój turystyki w basenie Zalewu Wiślanego. Inwestycja ma być ukończona w 2022 roku.
Wbicie ostatniego kołka tyczącego granice przekopu. pic.twitter.com/ozyOy1FKB0
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 16 października 2018
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/K. Tokarczyk/to/as