Jest niedosyt, ale jestem przekonany, że będą kolejne próby zdobycia szczytu K2 zimą – tak decyzję o zakończeniu akcji górskiej na drugi najwyższy szczyt świata komentuje himalaista i dyrektor Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego imienia Jerzego Kukuczki – Jerzy Natkański.
Kierownik wyprawy na K2 – Krzysztof Wielicki w porozumieniu z zespołem zdecydował dzisiaj o zakończeniu akcji wspinaczkowej. W komunikacie Wielicki podkreślał, że najważniejsze jest bezpieczeństwo uczestników. Dodatkowo rekonesans, jaki przeprowadziła dwójka wspinaczy wykazał, że na drodze do obozu C1 wszystkie liny są zasypane oraz istnieje duże prawdopodobieństwo zniszczenia obozów C1, C2 i C3.
Biorąc pod uwagę okoliczności, decyzja nie mogła być inna, powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej himalaista – Jerzy Natkański, dodając, że do końca sezonu zimowego zostały dwa tygodnie, nie ma zaaklimatyzowanego pełnego zespołu atakującego i zabezpieczającego, a do tego zasypana jest droga do obozu pierwszego i jej odnowienie będzie wymagało dużych sił. Natkański uważa, że z pewnością będą kolejne próby zdobycia szczytu, które w końcu zakończą się sukcesem.
K2 mierzący 8611 metrów jest drugim co do wysokości szczytem na świecie i ostatnim niezdobytym zimą. Była to czwarta próba zdobycia K2 zimą, żadna ekipa nie przekroczyła progu 7650 metrów.
IAR/ Martyna Szymczakowska/mitran/