Członkini rodziny zidentyfikowała jedną z sześciu ofiar śmiertelnych pożaru lasów w Kalifornii, który zniszczył już blisko tysiąc domów.
Zmarła osoba to 62-letni Daniel Bush. Mężczyzna zginął w ubiegłym tygodniu. Jego siostra Kathi Gaston powiedziała, że brat wrócił we wtorek do swojej przyczepy kempingowej w Keswick po operacji wszczepienia bajpasów. Pożar o nazwie Carr przeszedł przez Keswick w czwartek. Gatson stwierdziła, że brat nie mógł się samodzielnie ewakuować, ponieważ lekarze zabronili mu jeździć. Ona z kolei nie mogła do niego dotrzeć, gdyż drogi zostały zablokowane przez policję.
Pożar zabił również dwóch strażaków, 70-letnią kobietę oraz dwoje jej prawnucząt. Straż pożarna informuje, że ponadto płomienie zniszczyły 965 domów, 16 budynków komercyjnych oraz 397 budynków gospodarczych. Pożar, który strawił już przeszło 176 mil kwadratowych (457 km kwadratowych), był we wtorek opanowany w 30 procentach.
(hm)