Policja na Florydzie zastrzeliła w środę mężczyznę, który zabił kobietę na parkingu przy centrum handlowym, wciągnął jej zwłoki do swojego SUV-a, którym następnie jechał pod prąd na autostradzie.
Mężczyzna wjechał na drodze I-95 w trzy samochody. Po wypadku funkcjonariusze użyli paralizatora, który jednak nie zadziałał. Jeden z nich zastrzelił wtedy podejrzanego.
Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany w związku z wtorkową strzelaniną w West Palm Beach. Szczegółów na jej temat nie udostępniono. Nie podano też tożsamości mężczyzny.
Miejsce na autostradzie, w którym policja przeprowadziła swoją akcję, przez sześć godzin było wyłączone z ruchu.
(łd)