17-letni mieszkaniec Clinton Township w Michigan stracił życie w wyniku tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło w sobotę. Jak się okazało, podczas jazdy nastolatek korzystał z Facebooka.
O godzinie 21:46 Sean Verfaille, student pierwszego roku na Macomb Community College, który łączył naukę z ciężką pracą, napisał, że musi jeszcze wrócić na nocną zmianę. O 21:52 wysłał prywatną wiadomość do brata. Minutę później policja otrzymała zgłoszenie o wypadku na Metro Parkway.
Rodzina nastolatka jest wstrząśnięta, ale wie, że zachował się nieodpowiedzialnie. Teraz próbuje nagłośnić problem i ostrzec wszystkich, aby za kółkiem nie korzystali z telefonu. W ramach przestrogi nawet na zaplanowanym na piątek pogrzebie pojawi się zdjęcie Seana z telefonem. Bliscy przyznają, że to, co robią, jest bolesne, lecz warte zachodu, bo może komuś uratować życie.
(dr)