45-letni mężczyzna został uznany winnym morderstwa 21-letniej Leny Bruce, która zginęła 12 lipca 1992 roku w Bostonie.
James Witkowski miał 19 lat w chwili, kiedy zamordowano kobietę. Ława przysięgłych w sądzie okręgowym hrabstwa Suffolk uznała na podstawie przedstawionych dowodów, że jest winny. Wyrok sądu w tej sprawie zapadnie w czwartek. Witkowskiemu grozi dożywotni pobyt w więzieniu bez możliwości zwolnienia warunkowego.
Mężczyznę zatrzymano w 2015 roku na podstawie materiału genetycznego. Próbkę DNA pobrano od niego w związku z dwoma innymi przestępstwami. Informacje wprowadzono do bazy danych i okazało się, że jego DNA pokrywa się z tym, które zgromadzono na miejscu zbrodni.
Ciało Bruce znalazła jej współlokatorka, która spędziła weekend poza mieszkaniem. Gdy powróciła, zobaczyła zwłoki kobiety na łóżku. Bruce była częściowo rozebrana i miała ręce związane za plecami kablem telefonicznym. Śledczy znaleźli na miejscu szereg dowodów, m.in. męskie nasienie.
(jj)