– Przed nami druga połowa tego dwumeczu, która odbędzie się w Warszawie. Będziemy walczyć, żeby osiągnąć dobry wynik i awansować – zapowiada trener Legii Warszawa Jacek Magiera. W środę jego drużyna przegrała na wyjeździe z Astaną 1:3 w pierwszym spotkaniu III rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów.
Gratulacje dla Astany za rozegranie dobrego meczu. Pierwsza połowa należała do nich, dziś byli lepsi. My potrzebowaliśmy czasu, żeby przyzwyczaić się do panujących warunków. Przegraliśmy, ale w sporcie nie ma rzeczy niemożliwych. Będziemy walczyć do końca. Zrobimy wszystko, żeby odrobić straty i wygrać dwumecz – skomentował po meczu trener Magiera. – W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie okazje, dwie miał Michał Kucharczyk. Niestety straciliśmy bramki. Najbardziej bolała nas ta z 45. minuty, po kontrze. W przerwie dokonaliśmy kilku roszad w ustawieniu. Na początku drugiej połowy mieliśmy kolejne sytuacje, po których powinniśmy strzelić przynajmniej jednego gola. Udało się później, po strzale Sadiku. Wynik 2:1 byłby moim zdaniem sprawiedliwy. Dlatego bardzo żałujemy bramki straconej w 93. minucie, kiedy Astana znów nas skontrowała, a my nie przerwaliśmy tej akcji, choćby faulem – dodał szkoleniowiec Legii. Rewanż z Astaną 2 sierpnia przy Łazienkowskiej. Łukasz Moneta: Astana będzie trudnym przeciwnikiem.
(AIP)