Bojownicy tzw. Państwa Islamskiego wysadzili w powietrze liczący ponad 800 lat Wielki Meczet al-Nuri w Mosulu, który słynął z charakterystycznego pochylonego minaretu. To kolejna antyczna budowla, która została zniszczona w ostatnim czasie przez dżihadystów. W niedzielę iracka armia ogłosiła początek „ostatniego rozdziału” walki o Mosul, który od trzech lat był w rękach ISIS.
O wysadzeniu w powietrze meczetu poinformował dowódca irackich oddziałów, które biorą udział w ofensywie w Mosulu. Jak powiedział, był on ze swoimi żołnierzami w odległości ok. 50 metrów od Wielkiego Meczetu al-Nuri, kiedy dżihadyści z Państwa Islamskiego zdetonowali ładunki wybuchowe. – ISIS popełniło kolejną historyczną zbrodnię – powiedział iracki dowódca. Tymczasem Państwo Islamskie utrzymuje, że meczet zbombardowało amerykańskie lotnictwo – podaje BBC. Dementuje to jednak USA.
Meczet w Mosulu powstał ok. 1172 r. i był jednym z największych zabytków w tym irackim mieście. To tutaj w czerwcu 2014 r. – miesiąc po zdobyciu Mosulu przez Państwo Islamskiego – lider ISIS Abu Bakr al-Baghdadi ogłosił powstanie kalifatu. Na zdjęciach z powietrza widać, że Wielki Meczet al-Nuri jest prawie w całości zniszczony, co oburzyło światową opinię publiczną. – To zbrodnia przeciwko mieszkańcom Mosulu oraz całego Iraku, która pokazuje dlaczego ta brutalna organizacja musi zostać zniszczona – powiedział generał Joseph Martin, dowódca amerykańskich oddziałów w Iraku. ISIS często niszczy zabytkowe budowle, głównie te, które powstały przed powstaniem islamu. Świat był oburzony m.in. zniszczeniami antycznego syryjskiego miasta Palmira.
Zdaniem premiera Iraku Hajdara al-Abadiego zniszczenie antycznej budowli w Mosulu jest „oficjalną deklaracją klęski” Państwa Islamskiego w tym mieście. Dżihadyści wysadzili bowiem budynek, kiedy zbliżali się do niego iraccy żołnierze. Ofensywa w Mosulu, którą wspiera amerykańskie lotnictwo, trwa od październiku ubiegłego roku, a w styczniu Irakijczykom udało się odbić całą wschodnią część miasta. Od tej pory trwa walka o zachodnie dzielnice, której „ostatni rozdział” iracka armia ogłosiła w niedzielę. Tego dnia żołnierze, antyterroryści oraz policjanci zaczęli z każdej strony napierać na Stare Miasto – ostatni bastion dżihadystów w Mosulu.
Według irackiej armii w Mosulu pozostało około 300 wojowników ISIS. Na początku ofensywy, w październiku, było ich 6 tysięcy. Organizacje humanitarne niepokoją się sytuacją cywilów w tym mieście. W tym tygodniu z powietrza zrzucono w okolice Stare Miasta ulotki, w którym zaleca się mieszkańcom unikanie otwartych przestrzeni oraz skorzystanie z możliwości ucieczki, jeśli tylko taka się nadarzy. Istnieje obawa, że bojownicy ISIS przetrzymują 100 tys. ludzi jako żywe tarcze – ostrzega ONZ.
Aleksandra Gersz AIP