Ponad połowa Polaków jest gotowa opłacać rachunki czy robić zakupy online, ale tylko co dziesiąta firma jest w stanie oferować swoje usługi w internecie – wynika z danych Google Polska. Przyczyną jest brak wiedzy i brak umiejętności.
– Polscy zwłaszcza mali przedsiębiorcy są dopiero na początku drogi – podkreśla Łukasz Pietrzak zajmujący się projektem „Internetowa rewolucja”, nad którym patronat sprawuje ministerstwo rozwoju i ministerstwo edukacji. Trzydziestu doradców w całej Polsce kontaktuje się z przedsiębiorstwami, buduje dla nich indywidualny plan rozwoju po czym przez trzy miesiące wspiera ich w realizacji tego planu.
Po pomoc zgłaszają się najczęściej przedsiębiorcy zajmujący się handlem ale także z branż takich jak IT, edukacja i całe spektrum małych i średnich przedsiębiorstw od elektroników po hotele dla zwierząt czy innowacyjne startupy.
Od 2017 roku do tej pory w internetowych rewolucjach wzięło udział 20 tysięcy polskich przedsiębiorstw i zgłaszają się kolejne. Jak informuje Patryk Polkowski z instytutu IPSOS, wyniki badania pokazują, że umiejętne stosowanie narzędzi internetowych w firmach przynosi wymierne korzyści.
Badanie wykazało, że firmy, które wzięły udział w projekcie nie tylko poprawiły swoje wyniki biznesowe takie jak zwiększenie liczby klientów, wzrost zysków i obrotów ale też zwiększyły zatrudnienie.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR) Elżbieta Łukowska/gaj