Gubernator stanu Waszyngton Jay Inslee jest wstrząśnięty czwartkową strzelaniną w szkole w Roseburg, w której życie straciło dziesięć osób. Po raz kolejny zaapelował o zmiany w przepisach związanych z użyciem broni.
O tragedii Inslee dowiedział się na kilka minut przed wcześniej zaplanowaną konferencją prasową w mieście Olympia. Ze smutkiem skonstatował, że tego typu wydarzenia są już plagą w Ameryce. – Fakt, że państwo tak rozwinięte technologicznie, kulturowo i demokratycznie doświadcza tak absurdalnie wielu ataków z bronią w ręku, jest po prostu nie do zaakceptowania. Jestem gotowy to zmienić, zakazać broni szturmowej, która jest kompletnie niepotrzebna w cywilizowanym społeczeństwie – powiedział.
Dodał, że nie wystarczą zmiany w prawie o posiadaniu broni – jego zdaniem równie potrzebne są usprawnienia w leczeniu chorób psychicznych. Nie zaproponował jeszcze żadnych konkretnych rozwiązań, ale niewykluczone, że zrobi to podczas najbliższej sesji legislacyjnej.
W czwartek w Umpqua Community College w sąsiadującym z Waszyngtonem stanie Oregon 26-letni sprawca zabił dziewięć osób, aż w końcu sam został zastrzelony przez policję. Świadkowie twierdzą, że zanim otworzył ogień, pytał swoje ofiary o wyznanie. Strzelał ponoć tylko do chrześcijan.
(mcz)