Imamowie z Detroit i okolic zebrali się w środę, aby wspólnym głosem stanowczo potępić zamachy terrorystyczne w Paryżu.
– Potępiamy w najostrzejszy sposób tego typu akty terroryzmu, które zabierają życie niewinnych ludzi – powiedział Abdul-Razzak z Rady Muzułmańskiej Społeczności Michigan.
Gdy ich religia znajduje coraz więcej przeciwników, imamowie podkreślają, że jedno musi być jasne. – ISIS i inni terroryści reprezentują ciemnotę ignorancji, arogancję, zło i niesprawiedliwość. Na pewno natomiast nie reprezentują islamu – stwierdził Mohammad Ali Elahi z Islamskiego Domu Mądrości.
Na spotkaniu podkreślono też, że nie należy się sprzeciwiać przyjmowaniu uchodźców. Wcześniej gubernator stanu Michigan Rick Snyder zapowiedział, że w związku z zamachami we Francji plany relokacji mogą zostać opóźnione. Imamowie zapewniali, że uchodźcy są poddawani dokładnym kontrolom, aby była pewność, że do kraju wpuszczani są rzeczywiście ludzie poszukujący azylu, a nie potencjalni terroryści.
(dr)