Potwierdzonych siedem pierwszych ofiar śmiertelnych, zniszczone w 90 procentach karaibskie wyspy Barbuda i Saint-Martin – to pierwsze żniwo śmiercionośnego huraganu Irma, który zmierza w stronę Stanów Zjednoczonych. Według ostatnich pomiarów, jest najsilniejszy w nowożytnej historii.
Barbuda legła w gruzach – donoszą amerykańskie media. Wyspę zamieszkuje blisko dwa tysiące mieszkańców. Nie ma z nimi połączenia telefonicznego, wiadomo, że brakuje im wody pitnej. Premier Antigui i Barbudy Gaston Browne powiedział, że koszt odbudowy domów na Barbudzie wyniesie co najmniej 150 milionów dolarów.
Równie duże zniszczenia odnotowano na wyspie Saint-Martin, która jest zamorskim terytorium Francji. Prezydent Emmanuel Macron wysłał na Karaiby francuską minister do spraw terytoriów zamorskich Annick Girardin, która ma pomóc w szacowaniu strat i ustaleniu metod niesienia pomocy poszkodowanym. Rząd w Paryżu zapowiedział plan ratunkowy dla regionu dotkniętego żywiołem.
Huragan znajduje się teraz w okolicach Portoryko. Do Stanów Zjednoczonych ma dotrzeć w niedzielę. Nie wiadomo jeszcze, którędy będzie się przemieszczał. Według ostatnich szacunków, główne oko cyklonu przejdzie wschodnim wybrzeżem Florydy. Stanowe władze ostrzegają, że Irma jest śmiertelnie niebezpieczna. Z okolic Miami ucieka 6 milionów ludzi.
Na Florydzie jesteśmy świadkami największej masowej ewakuacji w historii Stanów Zjednoczonych.
Hurricane Irma has caused 'enormous damage’ in the Caribbean – at least nine people have died so far pic.twitter.com/4REiDQA7tN
— Sky News (@SkyNews) September 7, 2017
Hurricane Irma destroyed government buildings, tore roofs off houses and left islands without power in the Caribbean https://t.co/DUVt4Xj1wu pic.twitter.com/9YQQ4kub7r
— CNN (@CNN) September 7, 2017
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Jan Pachlowski /Miami/wcześn./dabr