Gubernator Michigan Rick Snyder bronił się w niedzielę na Twitterze przed atakami Demokratów, którzy na dwa dni przed prawyborami w tym stanie wzięli udział w debacie we Flint.
Zarówno Hillary Clinton, jak i Bernie Sanders wzywali w niedzielę, by Snyder został odwołany lub podał się do dymisji. Oboje podkreślali, że sytuacja we Flint, gdzie wiele dzieci zatruło się ołowiem z powodu skażonej wody płynącej z kranów, jest niedopuszczalna.
– Za kilka dni kandydaci wyjadą z Flint. Ja pozostanę oddany ludziom w tym mieście – odpierał Snyder.
Podkreślił, że sam nie jest bynajmniej bez winy i także odpowiada za dramatyczną sytuację w mieście. – Biorę na siebie odpowiedzialność, jak nakazuje nasz system wartości. Chcę się jednak uporać z tym problemem – nadmienił.
Gubernator zaznaczył, że stan przeznaczył już 70 milionów dolarów na pomoc mieszkańcom, a docelowo jego wkład ma wynieść 230 milionów. Dodał, iż w ramach współpracy z Michigan Works! jego biuro pomogło zatrudnić 81 osób we Flint do pracy przy walce z kryzysem. Odesłał też internautów do strony z bardziej szczegółowymi informacjami na temat trwających działań. – Razem możemy się skupić na długoterminowych rozwiązaniach dla Flint – stwierdził.
Prawybory w Michigan odbędą się we wtorek. Faworytką jest Clinton.
(dr)/foto twitter