Charlie Baker, gubernator stanu Massachusetts, sceptycznie odniósł się do pomysłu utworzenia bezpiecznych przystani, w których osoby uzależnione mogłyby zażywać narkotyki w higienicznym środowisku i pod nadzorem personelu medycznego.
– Największy problem, jaki z tym mam, jeśli chodzi o dostępne dane, polega na tym, że nie widać żadnych sukcesów w kwestii tworzenia ścieżki wiodącej do leczenia – oświadczył gubernator.
Dodał, że lepszy jest argument o redukcji szkód, ale „i tutaj trudno byłoby mnie przekonać”.
Baker został zapytany o bezpieczne przystanie przez członka komisji zajmującej się zdrowiem psychicznym i konsumpcją substancji. Na otwarcie przystani w Massachusetts pozwoliłaby ustawa zaproponowana przez senatora Willa Brownsbergera. Przewiduje ona utworzenie „programów bezpieczniejszej konsumpcji narkotyków”. Do wyznaczonych punktów ludzie mogliby przynosić narkotyki i zażywać je pod nadzorem profesjonalistów. Ci zapewniliby im dostęp do czystych igieł i ochronę w razie przedawkowania. Służyliby też radą, gdzie mogą podjąć leczenie.
Pomysł utworzenia przystani poparło już Massachusetts Medical Society – najstarsze towarzystwo medyczne w USA.
(jj)