Likwidacja NFZ, finansowanie służby zdrowia z budżetu państwa, lepsza koordynacja Podstawowej Opieki Zdrowotnej, zwiększenie nakładów na zdrowie a także reorganizacja sieci szpitali. To pięć głównych obszarów reformy systemu ochrony zdrowia. Założenia zmian przedstawił dziś po posiedzeniu rządu minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
Wdrażanie reformy jest rozłożone na lata. Jednym z podstawowych rozwiązań będzie likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia. Jego kompetencje w dużej mierze przejmie ministerstwo a także nowo tworzone Wojewódzkie Urzędy Zdrowia.
Powszechne ubezpieczenia zdrowotne zostaną zastąpione przez Państwowy Fundusz Celowy „Zdrowie”. Stanie się on częścią budżetu państwa, a dysponentem tych środków będzie minister zdrowia.
„Powszechne ubezpieczenie (…) wydaje się, że rozczarowuje coraz więcej uczestników tego systemu, zarówno pacjentów, jak i tych wszystkich, którzy pracują w systemie służby zdrowia. Patrząc na dobrze rozwijającą się służbę zdrowia w krajach, w których jest ona oparta o środki finansowe pochodzące z budżetu, takie właśnie rozwiązanie chcemy naśladować” – powiedział Konstanty Radziwiłł.
Założenia reformy przewidują też dostęp do świadczeń dla wszystkich obywateli. Minister zdrowia zapowiedział, że w nowym systemie każda osoba, która będzie potrzebowała opieki medycznej, otrzyma ją. „Reforma zakłada, że doprowadzimy do tego, że dostęp do świadczeń zdrowotnych w publicznym systemie służby zdrowia będzie uprawnieniem obywatelskim, albo rezydenckim. (…) Nie będzie tego, co dzisiaj – sprawdzania kwestii uprawnień” – podkreślił Konstanty Radziwiłł. Jak dodał, problem braku dostępu do opieki zdrowotnej dotyczy licznej grupy osób, przede wszystkim młodych zatrudnionych na tzw. umowach śmieciowych.
Zmiany mają objąć również Podstawową Opiekę Zdrowotną (POZ). Minister zdrowia tłumaczył, że jej trzonem będą skoordynowane zespoły składające się z lekarza, pielęgniarki, położnej, pielęgniarki szkolnej i opcjonalnie – np. dietetyka. „Ten zespół będzie miał cały szereg zadań w zakresie nie tylko leczenia, ale także profilaktyki i edukacji zdrowotnej” – tłumaczył Konstanty Radzwiłł. Dodatkowym zadaniem POZ będzie przekazywanie informacji o zdrowiu pacjenta – na przykład szpitalom. Taka koordynacja opieki ma – według założeń resortu – pomóc w skróceniu kolejek do specjalistów. „Jeżeli lekarz rodzinny, a także cały zespół POZ będzie opiekował się pacjentem w sposób bardziej zintegrowany, to pacjent do lekarza specjalisty będzie kierowany tylko rzeczywiście wtedy, kiedy będzie tego potrzebował” – mówił minister. Zmiany w POZ mają wejść w życie w połowie przyszłego roku.
Konstanty Radziwiłł zapowiedział zbudowanie sieci szpitali o różnych poziomach referencyjnych. Zamiast dotychczasowego finansowania pojedynczych hospitalizacji i procedur otrzymają one ryczałt na leczenie pacjentów w określonych zakresach. „Z tych prawie 30 miliardów złotych przeznaczanych dzisiaj na świadczenia szpitalne i towarzyszące im świadczenia ambulatoryjnych specjalistów, około 78 procent zostanie powierzonych tym placówkom na zasadzie ryczałtowej, a tylko 22 procent tego budżetu będzie podlegało konkursom” – wyjaśniał Konstanty Radzwiłł.
Reforma przewiduje też utworzenie Urzędu Zdrowia Publicznego. W jego skład mają wejść rozproszone obecnie instytucje działające na rzecz zdrowia Polaków, np. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych czy Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii.
Minister zdrowia zapowiedział również stopniowe zwiększanie nakładów finansowych na służbę zdrowia. Docelowo – w 2025 roku te środki mają stanowić 6 procent PKB. „Dzisiaj jesteśmy na poziomie 4,8 procent PKB, a takie kraje jak Węgry czy Słowacja przekraczają 5 procent albo dochodzą do 6 procent. W ciągu 10 lat sytuacja powinna się diametralnie zmienić, będzie się jednak zmieniać w sposób stopniowy” – mówił Konstanty Radziwiłł.
Pierwszy etap reformy dotyczący finansowania szpitali i nowej POZ wejdzie w życie w lipcu przyszłego roku. Z początkiem 2018 roku zlikwidowany zostanie NFZ, powstanie Urząd Zdrowia Publicznego a służba zdrowia będzie finansowana z budżetu państwa.
TS//IAR/Karol Darmoros, Fot. Dreamstime