Greckie kluby piłkarskie mogą zostać wykluczone z międzynarodowych rozgrywek – oświadczył dziś prezes Komitetu Bezpieczeństwa FIFA. Herbert Hübel przybył do Aten, aby przeprowadzić dochodzenie po niedzielnym incydencie, gdy prezes lokalnego klubu piłkarskiego PAOK, rosyjski miliarder Iwan Sawwidis wtargnął na stadion z bronią i groził sędziemu.
Przedstawiciel FIFA poddał w wątpliwość bezpieczeństwo na greckich stadionach i zapytał jak w obliczu niedzielnych wydarzeń można tam przyprowadzać rodziny z dziećmi. Podkreślił, że grecka piłka nożna znajduje się „na krawędzi”, a przemoc i groźby są stosowane także poza boiskiem. Herbert Hübel, który spotkał się z greckim ministrem sportu i szefem tamtejszej federacji piłkarskiej dodał, że FIFA podejmie decyzję w sprawie ostatnich wydarzeń. Rzecznik greckiego rządu oświadczył, że niedzielny incydent to czyn, który obraża miłośników sportu i zniesławia Grecję. Z kolei greckie i światowe media piszą o bliskich relacjach Iwana Sawwidisa z premierem Aleksisem Tsiprasem i błyskawicznej karierze rosyjskiego biznesmena na greckim rynku. Dodają, że Sawwidis ma silne wsparcie, bo jest przyjacielem Putina.
Podczas niedzielnego meczu ligowego między PAOK Saloniki i AEK Ateny, Sawwidis wkroczył na boisko z bronią, gdy sędzia nie uznał gola dla jego drużyny. Po tym zdarzeniu grecki minister sportu ogłosił, że rozgrywki ligowe w Grecji zostają zawieszone.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Beata Kukiel-Vraila, Ateny/sk