13.2 C
Chicago
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Żużel – Grand Prix Polski w Toruniu

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W tegorocznych indywidualnych mistrzostwach świata do zdobycia są jeszcze 42 punkty, więc – teoretycznie – jest duża grupa kandydatów do mistrzostwa. W praktyce – chyba tylko dwóch. I jeden faworyt.

Ta dwójka to Jason Doyle i Greg Hancock. Przed tygodniem, w Sztokholmie, zamienili się miejscami w klasyfikacji generalnej indywidualnych mistrzostw świata. W fotelu lidera zasiadł Australijczyk. To wielka niespodzianka dla kibiców, ale i chyba trochę dla samego zawodnika. – Ten rok jest wyjątkowy, bo wygrałem już cztery turnieje Grand Prix – cieszył się po ostatnim triumfie. – I naprawdę trudno mi uwierzyć w to, co się dzieje. Przede mną jeszcze długa droga, ale czuję, że już dokonałem czegoś wyjątkowego. Wygrałem przecież trzy razy z rzędu, to jest niesamowite.

Doyle wie, że spełnienie marzenia ma na wyciągnięcie ręki – do zakończenia walki o medale zostały tylko dwie rundy: sobotnia w Toruniu i w Melbourne, 22 października. Ale wie także, że za plecami ma naprawdę groźnego przeciwnika. – To będzie bardzo trudne zadanie. Trzeba po prostu zbierać jak najwięcej punktów i jeśli się uda, awansować do finałów. Właśnie dzięki takiej strategii udało mu się wyprzedzić Hancocka. W Sztokholmie wjechał do finału (i wygrał), podczas gdy Amerykanin odpadł w półfinale. Teraz zapewnia, że pojedzie z nieco większą swobodą niż do tej pory. – Moim celem na ten rok było zajęcie miejsca w czołowej ósemce i zapewnienie sobie udziału w przyszłorocznym cyklu. To już osiągnąłem, teraz mogę skupić się na kolejnym zadaniu – zapewnił. W zeszłym roku w Toruniu był drugi, Hancock dopiero ósmy. Obaj mogą jednak popełnić błąd, skupiając się wyłącznie na sobie.

Złota bez walki nie zamierza oddać Tai Woffinden. – Tak długo, jak jest szansa na tytuł, tak długo będę o niego walczył – zapewnia Brytyjczyk. Obronić mistrzostwo będzie mu jednak trudno; w tym roku nie jest już tak bezbłędny jak w poprzednim sezonie. Do lidera klasyfikacji traci aż 23 punkty, co w dwóch turniejach jest trudne do odrobienia. W tym przypadku ciekawsza niż pogoń Woffindena za Doylem i Hancockiem, wydaje się jego ucieczka przed Bartoszem Zmarzlikiem.

Najskuteczniejszy z Polaków jest czwarty w tabeli, a do medalowego miejsca traci tylko siedem punktów. I trzeba wziąć pod uwagę to, że Zmarzlik jest na fali. Potwierdził to właśnie w finale PGE Ekstraligi, potwierdzają to jego wyniki w tegorocznym cyklu. Poza dwiema słabszymi rundami na początku mistrzostw, notuje same dwucyfrowe wyniki. Czy stać go na medal w debiutanckim sezonie w indywidualnych mistrzostwach świata? Z całą pewnością. Pozostali uczestnicy cyklu – Piotr Pawlicki i Maciej Janowski, muszą bronić swoich pozycji w czołowej ósemce. W Toruniu wystartuje jeszcze jeden Polak.

Z dziką kartą pojedzie Paweł Przedpełski. Wychowanka toruńskiego klubu na pewno stać na dobry wynik w tych zawodach. Jednym z jego atutów będzie znajomość wszystkich szybkich ścieżek na Motoarenie. W piątek zawodnicy wzięli udział w oficjalnym treningu na Motoarenie.

Sobotnia Grand Prix Polski w Toruniu rozpocznie się o godzinie 19.00. Transmisję z zawodów będzie można obejrzeć na antenie Canal+.

LISTA STARTOWA GRAND PRIX POLSKI W TORUNIU

1. Andreas Jonsson (Szwecja) 2. Piotr Pawlicki (Polska) 3. Greg Hancock (USA) 4. Peter Kildemand (Dania) 5. Matej Zagar (Słowenia) 6. Michael Jepsen Jensen (Dania) 7. Antonio Lindbaeck (Szwecja) 8. Bartosz Zmarzlik (Polska) 9. Jason Doyle (Australia) 10. Paweł Przedpełski (Polska) 11. Fredrik Lindgren (Szwecja) 12. Chris Harris (Wielka Brytania) 13. Maciej Janowski (Polska) 14. Chris Holder (Australia) 15. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 16. Niels Kristian Iversen (Dania) rez. 17. Kacper Woryna (Polska) rez. 18. Oskar Bober (Polska)

maz (aip), Fot. Jarosław Pabijan

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520