Według wicepremiera Jarosława Gowina skrajne hasła, które pojawiły się podczas sobotniego marszu niepodległości to jedynie margines całego wydarzenia. Jego zdaniem te kojarzące się z poglądami rasistowskimi nie powinny się w ogóle pojawiać. Jarosław Gowin liczy na to, że sprawę wyjaśni prokuratura.
Podczas sobotniego marszu w Warszawie pojawiały się między innymi hasła: „Biała Europa”, czy „Wszyscy różni, wszyscy biali”. „Tego typu ekscesów nie można tolerować” – mówił wicepremier, zastrzegając równocześnie, że głosiła je „garstka” osób na „marginesie” marszu. Jarosław Gowin wyraził przekonanie, że organy państwowe zareagują na tego typu hasła.
Wicepremier skrytykował też sobotnią wizytę w Warszawie Donalda Tuska. Jego zdaniem przewodniczący Rady Europejskiej wykorzystał zaproszenie od prezydenta Andrzeja Dudy, by skłócić polską prawicę. „Polityczna prowokacja częściowo się udała” – mówił gość Radia Zachód, bo – jak podkreślał – część środowisk prawicowych była oburzona decyzją prezydenta.
IAR/Radio Zachód/to/buch