10 miesięcy więzienia (w zawieszeniu na dwa lata) i tysiąc złotych grzywny na rzecz Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami – taki wyrok usłyszał mieszkaniec Orawy, który, jak udowodniono przed sądem, obcował płciowo z kurą.
Tę szokującą historię jako pierwszy opisał „Tygodnik Podhalański”. Do znęcania się nad zwierzęciem gospodarskim (tak zakwalifikowano to przestępstwo) doszło w kwietniu tego roku. Policję o tym, że mężczyzna zgwałcił kurę, powiadomiła jego własna matka. Już wcześniej podejrzewała, że 25 -letni Paweł Sz. mógł cyklicznie uprawiać seks z drobiem.
Gdy więc przy domu zobaczyła martwego, potwornie okaleczonego ptaka, a na spodniach syna kurze odchody i krew, sięgnęła za słuchawkę. Sąd uznał, że Paweł Sz. dopuścił się aktu zoofilii. Oskarżonego przebadano – okazało się, że jest on poczytalny i nie cierpi na zaburzenia psychiczne. Wyrok w sprawie znęcania się nad zwierzętami jest nieprawomocny.
Tomasz Mateusiak aip