Uniwersytet Południowej Kalifornii (USC) zadeklarował, że wypłaci w ramach ugody 215 milionów dolarów ofiarom wykorzystywania seksualnego, którego miał się dopuszczać uczelniany ginekolog.
Już około 500 byłych lub obecnych studentek oskarżyło doktora George’a Tyndalla o wykorzystywanie. Podkreślają, że regularnie czynił niestosowne komentarze, robił im niestosowne zdjęcia, kazał się rozbierać i obmacywał pod pretekstem badań lekarskich.
Tyndall pracował jako ginekolog na USC przed mniej więcej trzy dekady. W ubiegłym roku, po tym, jak w toku śledztwa znaleziono dowody na to, że wykorzystywał kobiety, przeszedł na emeryturę. Lekarz nie przyznaje się do winy. Póki co nie został oskarżony o przestępstwo.
W ramach zaproponowanej przez uczelnię ugody ofiary otrzymałyby od 2,5 tys. do 250 tys. dolarów odszkodowania. Ich adwokaci podkreślają, że to za mało.
(hm)