Amerykańscy pediatrzy ostrzegają: ochraniacze w łożeczkach mogą być niebezpieczne. Zamiast chronić dziecko przed uderzeniami, mogą zwiększyć ryzyko śmierci łóżeczkowej u niemowląt.
Chodzi tu o pełniące rolę ochronną i ozdobną gąbkowe ekrany mocowane do szczebelków łóżeczka. Zdaniem Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej paradoksalnie ochraniacze zamiast chronić dziecko przed zagrożeniem, same je stwarzają. Tym zagrożeniem jest ryzyko uduszenia się przez niemowlę na skutek bezpośredniego kontaktu buzi dziecka z ochraniaczem. W ten sposób, według Amerykanów, udusiło się 67% dzieci ze zbadanych przypadków. Dziecko przebywając w osłoniętym łóżeczku oddycha w pewnej zamkniętej przestrzeni. Dostęp tlenu jest przez to poważnie ograniczony. Uduszenie może również nastąpić na skutek zaklinowania się główki niemowlęcia pomiędzy gąbką ochraniacza, a szczeblami łóżeczka – to pozostała 1/3 przypadków.
To, co dorosłym wydaje się być dobre dla dziecka, nie zawsze okazuje się słusznym wyborem. Zdaniem lekarzy niegroźne uderzenia, czy w dalszym rozwoju upadki dziecka na twarde podłoże są elementem nauki i są niezbędne w prawidłowym rozwoju narządu równowagi u dziecka. W dalszy ciągu jednak decyzje o wychowaniu podejmują rodzice i to oni odpowiadają za ich skutki.
TS