12.9 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Francja: Atak terrorystyczny w Trebes. Napastnik wziął zakładników w supermarkecie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Napastnik, który – jak mówią świadkowie – twierdzi, że jest bojownikiem Państwa Islamskiego, w czwartek wziął zakładników w markecie we francuskim mieście Trebes. Co najmniej dwie osoby są ranne, lokalna policja mówi jednak nieoficjalnie, że jedna osoba mogła zginąć. Francuski premier Édouard Philippe nazwał sytuację „poważną”. – To atak terrorystyczny – powiedział.

 

Jak informuje agencja Reuters, uzbrojony napastnik wtargnął do supermarketu Super U w Trebes. Z nieoficjalnych policyjnych źródeł wynika, że wziąć on ośmiu zakładników. Z kolei pół godzinę wcześniej pojawiły się doniesienia o ostrzelaniu grupy policjantów na patrolu w Carcassonne, 5 kilometrów od Trebes. Ranny w ramię został jeden policjant, jego stan nie jest ciężki – podał dziennik „Le Figaro”. Francuskie media twierdzą, że oba ataki są powiązane i przeprowadzone przez tego samego mężczyznę, nie potwierdziły jednak tego na razie francuskie służby.

 

Do supermarketu w Trebes szybko wysłano służby specjalne, w tym antyterrorystów – poinformował na Twitterze szef MSW Francji Gérard Collomb. Według BBC na miejscu pojawiły się „setki” policjantów oraz śmigłowce, teren zamknięto. Świadkowie cytowani przez stację telewizyjną BFM TV twierdzą, że napastnik miał przy sobie pistolet, a także granaty oraz noże. Miał krzyczeć „Allah Akbar” („Bóg jest wielki” w języku arabskim) i twierdzić, że jest bojownikiem tzw. Państwa Islamskiego. Według „Le Parisien” mężczyzna ma około 30 lat i jest marokańskiego pochodzenia. Z kolei premier Francji Édouard Philippe, który skrócił swoją wizytę w Milizie i wraca do Paryża, stwierdził, że „wszystko wskazuje na atak terrorystyczny”.

 

Ponad godzinę od rozpoczęcia ataku mer Trebes Eric Ménassi powiedział w BFM TV, że z supermarketu wypuszczono zakładników, a w sklepie został tylko napastnik oraz jeden policjant. Z kolei według anonimowego źródła cytowanego przez agencję FP, większość pracowników i klientów „zdołała uciec”. „Le Figaro” mówi o jednej ofierze śmiertelnej, pracowniku sklepu. Inne media twierdzą, że co najmniej dwie osoby są ranne. Nie potwierdza tego na razie policja ani mer Trebes. Szef francuskiego rządu podkreślił, że operacja służb wciąż trwa.

 

Od serii ataków terrorystycznych w listopadzie 2015 r., w którym zginęło 130 osób, a także innych zamachów, we Francji obowiązywał stan wyjątkowy. Zniesiono go dopiero w październiku ubiegłego roku.

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520