18.8 C
Chicago
wtorek, 16 kwietnia, 2024

Erupcja konfliktu w Borussii Dortmund

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W Dortmundzie nastąpiła erupcja konfliktu. Łukasz Piszczek i jego koledzy mogą oczekiwać dużych zmian w klubie. Pozycja trenera Tomasa Tuchela jest niepewna.

Rzadko w Niemczech zdarza się, by kwestie związane z Bayernem Monachium spadały na drugi plan. Ale jeśli się tak dzieje, to zazwyczaj za sprawą Borussii Dortmund. W klubie z Westfalii przez długie miesiące wydawało się, że wszystko funkcjonuje w jak najlepszym porządku.Kibice, finanse, wyniki. I co najważniejsze – w Dortmundzie pracuje trener, który już teraz jest twarzą młodej generacji menedżerów w Europie. Thomas Tuchel niedawno był na Signal Iduna Park nie do ruszenia. Dzięki niemu BVB miał być klubem, który wskoczy na piłkarski poziom giganta z Monachium. Tymczasem Tuchel sam stał się głównym aktorem dortmundzkiego dramatu, w stylu pozaboiskowych ekscesów gwiazd monachijskiego FC Hollywood. Fabuła rozwija się szybko, w Niemczech rozważają, czy trener dotrwa do końca sezonu. Już nikt w Dortmundzie nie potrafi ukrywać tego konfliktu. Zgrzyt między Tuchelem a sternikami klubu trwa już rok, a światło dzienne ujrzał po zamachu na piłkarzy BVB, do którego doszło przed pierwszym meczem ćwierćfinału Ligi Mistrzów z AS Monaco. Tuchel w mediach opowiadał o bardzo nieetycznej decyzji UEFA, która nakazała rozegrać mecz z Francuzami niecałą dobę po zamachu na autokar Borussii. Dyrektor generalny klubu Hans-Joachim Watzke odebrał to jako atak na swoją osobę, w końcu to on dał zielone światło na przesunięcie spotkania na następny dzień. – Wszystko, co działo się po ataku, oceniam też z punktu widzenia naszych wewnętrznych ustaleń w klubie i tego co było możliwe w zaistniałej sytuacji. Mogliśmy się nawet wycofać z rozgrywek, dałem Tuchelowi taką propozycję, ale on ją odrzucił – powiedział Watzke. – Mój klient chce mieć więcej do powiedzenia w klubie. Swojej pozycji wewnątrz klubu domagał się już wielokrotnie – mówił niedawno prywatny rzecznik trenera BVB. Tuchel wiele razy kwestionował jakość drużyny. Najbardziej gorąco było po ostatnich spotkaniach z Eintrachtem Frankfurt i Darmstadt. Podobno dawał jasno do zrozumienia, że z tymi zawodnikami nie osiągnie wyznaczonych mu celów. Czy miał na myśli grającego na prawej stronie obrony BVB Łukasza Piszczka? Polakowi zdarzały się błędy w defensywie, ale prawda jest taka, że wiele remisów i porażek w tym sezonie Borussia zawdzięcza eksperymentom trenera – personalnym i taktycznym. – Jest przez wiele osób nielubiany w klubie. Tuchel to typ człowieka, z którym ciężko nawiązać pozytywną relację. To przeciwieństwo Juergena Kloppa. Wzbudza nieufność. Jeśli cię wyjątkowo pochwali na treningu, to możesz być pewien, że nie znajdziesz się w składzie na następne spotkanie – zdradził anonimowo piłkarz Borussii. Od wielu miesięcy trwa również konflikt na linii Tuchel – Sven Mislintat. To szef skautingu w Dortmundzie, który był odpowiedzialny za ściągniecie do klubu Roberta Lewandowskiego. Mislintat już rok temu chciał rozwiązać obowiązujący do 2019 roku kontrakt. Nie dostał zgody dyrektora Michaela Zorca. Z Tuchelem nie rozmawia od miesięcy, nie pojawia się też na treningach pierwszej drużyny. Wszystkie media w Niemczech z łatwością wypisują kolejne nazwiska. Komentarzy tylko przbywa. – Już po zatrudnieniu Tuchela dostawaliśmy sygnały z Moguncji, że może być z nim ciężko. Pierwsze pół roku było ok, później potwierdziły się te złe przepowiednie – powiedział jeden z pracowników klubu z Dortmundu.

Michał Skiba AIP, Fot. DeFodi/East News

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520