Szwajcarzy w referendum zdecydowali, że elektrownie atomowe w ich kraju nie zostaną zamknięte. Przeciwko inicjatywie Zielonych opowiedziało się w dzisiejszym referendum 54 procent obywateli.
Inicjatywa zakładała, że wszystkie elektrownie atomowe w Szwajcarii zostaną zamknięte do 2029 roku. Trzy z nich miały być wyłączone już w przyszłym roku. Miało to zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców Szwajcarii. „Taka katastrofa jak Fokushima w 2011 może zdarzyć się w każdej chwili”-przekonywali inicjatorzy referendum. Ich zdaniem, produkcja prądu powinna być oparta na źródłach odnawialnych, przy wykorzystaniu energii słonecznej, wody i wiatru.
Przeciwko tym rozwiązaniom był szwajcarski rząd i parlament. Zdaniem rządu, niemożliwe byłoby w tak krótkim czasie zastąpienie elektrowni atomowych. W tej chwili 40 procent zapotrzebowania na prąd pochodzi właśnie z takich elektrowni. Program rządowy „Strategia 2050” zakłada powolne wycofywanie się z energii atomowej. Oznacza to, że zamykane elektrownie nie będą zastępowane nowymi. Elektrownie atomowe mają przestać działać w Szwajcarii do 2050 roku.
IAR/Krystyna Nurczyk,Zurych/dyd