Dziś przypada 72. rocznica wyzwolenia Gdyni spod okupacji niemieckiej. To nie był dzień radości – mówił profesor Mirosław Golon, dyrektor gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Rocznicowa uroczystość, która zgromadziła kilkadziesiąt osób, odbyła się na Skwerze Kościuszki. Doktor Tomasz Neubauer z Muzeum Marynarki Wojennej powiedział, że na zapleczu frontu trwała operacja NKWD. Była to obława na ludność cywilną i na żołnierzy Armii Krajowej oraz organizacji konspiracyjnej „Gryf Pomorski”. Z rąk NKWD zginęło wielu żołnierzy, jak chociażby komendant „Gryfa” Grzegorz Wojewski.
Mieszkańcy miasta wspominali początki odbudowy zniszczonej Gdyni. Wyglądała ona o wiele lepiej niż Gdańsk. Port i stocznie były jednak niemal całkowicie zniszczone. Gdynianie musieli wykonać ogromny wysiłek, aby odbudować miasto. Gdynię wyzwalała w 1945 roku Armia Radziecka i – według niektórych mieszkańców – do 1989 roku poplecznicy Armii Radzieckiej znajdowali się na terenach Polski.
Walki w Gdyni i okolicach zakończyły się dopiero na początku kwietnia 1945 roku,, gdy udało się przełamać opór wojsk niemieckich na Oksywiu.
Sylwester Pięta/ Radio Gdańsk, Fot. Dreamstime.com