Dwaj policjanci ze stanu Waszyngton trafili do szpitala z ranami postrzałowymi po wymianie ognia z 53-letnim mieszkańcem Bremerton. Mężczyzna nie przeżył.
Incydent miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę w parku we wspomnianym mieście, które położone jest na zachód od Seattle. Do siedzącego w SUV-ie mężczyzny podeszli dwaj funkcjonariusze. Podejrzewano go o złamanie zakazu zbliżania się, który został na niego nałożony w związku z przemocą domową.
Steve Strachan, szef policji w Bremerton, powiedział, że 53-latek otworzył ogień i przynajmniej dwa razy trafił jednego z funkcjonariuszy. Mundurowi odpowiedzieli ogniem, a mężczyzna zginął na miejscu. Rannych policjantów przewieziono do pobliskiego szpitala.
Tożsamości funkcjonariuszy ani 53-latka jak na razie nie ujawniono.
(mcz)