Wysoki Trybunał w Dublinie odmówił przekazania Polsce 39-letniego Artura C.. oskarżonego o handel narkotykami. Powód? Sąd uznał, że polskie prawo zostało „systematycznie uszkodzone” i poprosił europejski Trybunału Sprawiedliwości o orzeczenie w tej sprawie, które będzie podstawą ostatecznej decyzji w sprawie ekstradycji Polaka. Sprawę opisała gazeta „The Irish Times”.
Artur C., który mieszka w Irlandii od dekady został aresztowany rok temu na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Jego obrońca podniósł niedawno, że jego klient chce być sądzony w Irlandii, nie w Polsce, bo w tej ostatniej nie może liczyć na sprawiedliwy proces. I do czasu wydania opinii w tej sprawie przez europejski Trybunał Sprawiedliwości sędzia Aileen Donnelly odmówiła przekazania go Polsce.
Donnelly w uzasadnieniu swojej decyzji mówiła o uszkodzeniu prawa w Polsce w ostatnich dwóch latach. Podnosiła fakt zmiany wieku emerytalnego sędziów Sądu Najwyższego (wiek emerytalny kobiet obnieżono z 67 na 60 lat, mężczyzn zaś z 67 do 65 lat), co świadczyć ma o dyskryminacji płci. Dodawała, że dzisiaj sądy w Polsce nie działają zgodnie z polską konstytucją. Przypomniała też o upolitycznieniu Krajowej Rada Sądownictwa. – Polska zachowuje się, jakby przestała akceptować, że są ogólnoeuropejskie wartości, które trzeba szanować. Ostatnie zmiany uszkodziły rządy prawa – mówiła Aileen Donnelly.
Zdaniem Donnelly Komisja Europejska zrobiła wiele, by nawiązać w tej sprawie konstruktywny dialog z Warszawą, jednak zainteresowanie polskich władz ze strony jednak polskich władz rozwiązaniem problemu było minimalne.
Kazimierz Sikorski AIP