Wczoraj królowały przedmioty humanistyczne, dziś czas na matematykę, biologię, chemię, fizykę i geografię. Około 350 tysięcy gimnazjalistów przystąpi do egzaminu z wiedzy matematyczno-przyrodniczej. Trzydniowy maraton zakończy jutro test z języka obcego.
Podobnie jak w latach ubiegłych uczniowie będą rozwiązywać zadania w dwóch blokach. Pierwszy rozpocznie się o godzinie 9-tej i będzie zawierał zadania z nauk przyrodniczych. Później przerwa i o godzinie 11-tej gimnazjaliści dostaną do rozwiązania testy matematyczne. Po pierwszym dniu egzaminów byli jednak dobrej myśli. „Matematyka jest zazwyczaj dość prosta na egzaminie, więc stresować się nie będę” – mówił jeden z uczniów. Drugi zalecał skupienie, dokładne czytanie pytań, bo – jak podkreślał – zawsze może się wkraść błąd nawet w prostych obliczeniach. Gimnazjaliści bardziej niż matematyki boją się przedmiotów przyrodniczych. W tym przypadku, na co zwracali uwagę, trzeba posiadać dość szeroką wiedzę.
Po rozwiązaniu, testy zostaną zakodowane i trafią do egzaminatorów z okręgowych komisji. Wyniki uczniowie poznają w połowie czerwca. To, jak egzaminy wypadną, będzie miało wpływ na przyjęcie ucznia do wybranej przez niego szkoły ponadgimnazjalnej.
Przystąpienie do egzaminu jest warunkiem ukończenia gimnazjum. Jeśli uczeń z powodu choroby lub ważnych wypadków losowych nie może przystąpić do egzaminu w kwietniu będzie go pisać w drugim terminie w czerwcu.
Białek, Fot. Łukasz Gdak