10.1 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Donald Trump: Przekazujemy władzę z Waszyngtonu oddając ją wam!

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

– Przez lata wydawaliśmy pieniądze poza granicami, inne kraje stały się bogate i bezpieczne. U nas jedna za drugą zamykały się fabryki – mówił Donald Trump przed Kapitolem. Wybrany 8 listopada Republikanin został oficjalnie zaprzysiężony na przywódcę Stanów Zjednoczonych.

Piątek to koniec trwającej osiem lat epoki Baracka Obamy i początek epoki 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych – Donalda Trumpa. O godzinie 18 naszego czasu na specjalnej scenie przed Kapitolem w Waszyngtonie nowy prezydent wygłosił uroczystą przysięgę przed sędzią Sądu Najwyższego Johnem Robertsem i Amerykanami. – Jesteśmy wdzięczni prezydentowi Obamie i jego żonie Michelle za ich wspaniałą pracę – zaczął swoją przemowę Trump dodając: – Przekazujemy władzę z Waszyngtonu oddając ją wam. Do tej pory establishment bronił swojego interesu, ale nie obywateli swojego kraju. Podczas, gdy najwięksi świętowali, rodziny walczyły o swój byt.
Jak przekonywał nowy prezydent – to zmienia się właśnie w tej chwili. – To wasz dzień, to wasze święto. Stany Zjednoczone to wasz kraj. Dopłacaliśmy do armii innych krajów, broniliśmy innych granic, a nie broniliśmy naszych własnych. Wydawaliśmy miliardy dolarów za granicą, zaś nasza infrastruktura padała. Inne kraje rosły w siłę. Nasze fabryki się zamykały, a Amerykanie uciekali za granicę.
Polityk podkreślał, że rząd dotrzyma sojuszów i stworzy nowe. Doprowadzi do zniszczenia Państwa Islamskiego. -Nie może być strachu, jesteśmy chronieni i zawsze będziemy chronieni. Chronić nas będą ludzie w mundurach, chronić nas będzie Bóg –mówił polityk. Trump mówił o budowie nowych dróg i autostrad, mostów, lotnisk i tuneli w kraju. – Nasi obywatele przestaną siedzieć na zasiłkach, pójdą do prac – podkreślał Trump.
Przysięgę Trump złożył na zabytkową Biblię Abrahama Lincolna, 16. prezydenta Ameryki, a także Biblię z lat 50., która należała do jego matki. Chwilę wcześniej zaprzysiężony został również wiceprezydent Mike Pence.
Trump już od rana nie mógł powstrzymać ekscytacji. „Wszystko zaczyna się dziś. Widzę Was o 11 na uroczystości inauguracyjnej. NASZ RUCH TRWA NADAL – PRACA SIĘ ZACZYNA” [pisownia oryginalna] – napisał nowy prezydent na Twitterze o 7:30 czasu lokalnego. Prawie w tym czasie nowy tweet pojawił się również na profilu ustępującego 44. prezydenta USA, Baracka Obamy. „Służenie wam było zaszczytem mojego życia. Dzięki wam jestem lepszym liderem i lepszym człowiekiem – napisał Demokrata, a w kolejnym tweecie dodał: „Nie zatrzymam się. Będę wciąż z wami jako obywatel”.Dzień przed inauguracją, w czwartek Donald Trump wraz z żoną Melanią, swoimi dziećmi i i ich rodzinami uczestniczył w uroczystym koncercie „Uczynić Amerykę znowu wielką!” przed Mauzoleum Abrahama Lincolna w amerykańskiej stolicy. Przemówił tam publicznie ostatni raz jako prezydent-elekt. – Uczynimy Amerykę znowu wielką dla każdego, każdego w całym kraju. To wszystko bardziej dotyczy was niż mnie, ja jestem tylko posłańcem – mówił w czwartek wieczorem Trump i zwrócił się do „zapomnianych kobiet i mężczyzn w Ameryce”. – Nie jesteście już zapomniani. Nigdy więcej – powiedział do nich republikański miliarder. Wtórowała mu żona Melania: „Jutro zaczynamy pracę!”. Z kolei w piątek z samego rana prezydent-elekt z żoną wypili herbatę w Białym Domu razem z Barackiem i Michelle Obamami, wzięli także udział w nabożeństwie w kościele pod wezwaniem św. Jana.
W najważniejszych piątkowych uroczystościach w Waszyngtonie według wstępnych szacunków uczestniczy ok. 900 tysięcy osób – informowała stacja telewizyjna WRC-TV. Ludzie ustawiali się na placu przed Kapitolem, a także wzdłuż trasy uroczystej parady inauguracyjnej od ulicy Pennsylvania Avenue do Białego Domu. Środki bezpieczeństwa zaostrzono do maksimum – na ulicach amerykańskiej stolicy pojawiło się blisko 28 tysięcy policjantów i agentów. W pobliżu Białego Domu wstrzymano ruch drogowy, ustawiono także tymczasowe punkty kontroli przechodniów, w którym policjanci oraz przedstawiciele Gwardii Narodowej przeprowadzają dokładne kontrole osobiste. Obecni są byli prezydenci: Barack Obama, Jimmy Carter, George W. Bush i Bill Clinton wraz żoną Hillary – rywalką Trumpa w wyborach.
Punkty kontroli zostały ustawione również w pobliżu Kapitolu. Na specjalnie wyznaczony teren goście mogli wchodzić od wczesnych godzin porannych. Dziennikarka brytyjskiej stacji BBC napisała na Twitterze, że policjanci skonfiskowali grupie reporterów nawet banany, ponieważ nie były one pokrojone. Na teren uroczystości inauguracyjnych nie można było również wnosić szklanych butelek, selfie sticków, plecaków, termosów i dronów. Zakazane były również rowery, a także parasole, mimo że pogoda w piątek była w Waszyngtonie deszczowa.
Niektórzy zwolennicy Donalda Trumpa przyjechali nawet z najdalszych regionów Stanów Zjednoczonych. Na zdjęciach w mediach społecznościowych można było zobaczyć wielu radosnych ludzi w czerwonych czapkach z wypisanym hasłem wyborczym Trumpa „Uczynić Amerykę znowu wielką”. Jednak wśród setek tysięcy ludzi zgromadzonych w miejscach uroczystości są również przeciwnicy Donalda Trumpa, którzy wcześniej dostali pozwolenie na protest. W tłumie pojawiły się tablice z hasłami, takimi jak „Zatrzymać imigrantów, deportować Trumpa”, „Czy możemy odsunąć go od władzy już dzisiaj?” albo „Kto wygrał? Państwo Islamskie, Putin, Ku Klux Klan”.
W piątek rano w Waszyngtonie było dość spokojnie – policja musiała interweniować tylko wtedy, kiedy koło jednego z punktów kontroli blisko 100 demonstrantów wykrzykiwała hasła obrażające Donalda Trumpa i nie pozwała wejść na teren ceremonii gościom – informuje Reuters. Trumpowi sprzeciwiają się również członkowie Partii Demokratycznej. Ponad 50 Demokratów zrezygnowało z uczestnictwa w ceremonii w akcie solidarności z kongresmenem Johnem Lewisem, ikoną ruchów obywatelskich w USA, którego ostatnio skrytykował Trump. Protesty, w tym demonstrację kobiet nazwaną „Marszem kobiet na Waszyngton”, zaplanowano również na sobotę, w całym kraju.
Kontrowersje wywołują plany Donalda Trumpa, który chce m.in. wybudować mur na granicy z Meksykiem mający zatrzymać nielegalnych imigrantów. Republikanin powiedział również w serii ostatnich wywiadów dla światowych gazet, że optuje za lepszymi relacjami z Kremlem, NATO jest przestarzałe, a więcej państw unijnych powinno iść śladem Wielkiej Brytanii i wyjść z UE.

Aleksandra Gersz Sylwia Arlak AIP, Fot. Splash News

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520