Donald Trump obiecał, że jako prezydent Stanów Zjednoczonych będzie pobierać wynagrodzenie wysokości 1 dolara rocznie.
Amerykański prezydent-elekt zapowiedział w wywiadzie dla telewizji CBS powołanie konserwatywnego sędziego sądu najwyższego i złagodził stanowisko w sprawie deportacji nielegalnych imigrantów.
Donald Trump powiedział, że nie może dotrzymać obietnicy wyborczej, że jako prezydent nie będzie pobierać żadnego wynagrodzenia. „Zgodnie z prawem muszę zarabiać przynajmniej dolara, tak więc wezmę jednego dolara rocznie. Nawet nie wiem ile wynosi pensja prezydencka”. Prezydent elekt skrytykował protesty przeciwko jego prezydenturze zwracając uwagę, że właśnie został wybrany w demokratycznych wyborach. Zapewnił swoich przeciwników, że chce zjednoczyć Amerykanów. „Nie lękajcie się. Odbudujemy nasz kraj, ale nie bójcie się”. Donald Trump powtórzył zapowiedz deportowania nielegalnych imigrantów. Ma to jednak dotyczyć tych, którzy popełnili przestępstwa. Pozostałych nazwał wspaniałymi ludźmi i powiedział, że w ich sprawie decyzję zostaną podjęte po zabezpieczeniu południowej granicy. Donald Trump zapowiedział powołanie na wolne miejsce w Sądzie Najwyższym osobę, która będzie przeciwnikiem aborcji. Wyraził też przekonanie, że decyzja Sądu z 1973 roku legalizująca aborcję w całych Stanach Zjednoczonych zostanie w przyszłości anulowana i że kwestię tę będzie regulować prawo stanowe.
Marek Wałkuski / Waszyngton, Fot. twitter.com