Joanna Scheuring-Wielgus i Joanna Schmidt odeszły z Nowoczesnej. Obie poinformowały o swojej decyzji na Twittrze. Zapewniają też, że będą wspierać lokalne struktury i Koalicję Obywatelską przed wyborami samorządowymi.
Joanna Schmidt przyznała w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że odeszła z Nowoczesnej w geście solidarności z Joanną Scheuring-Wielgus. Powiedziała, że decyzja jest przemyślana. Dodała, że decydując się na zaangażowanie w politykę, chciała tworzyć partię „nowoczesną, nie opartą na animozjach personalnych, na rozgrywkach wewnętrznych”. Powiedziała też, że nie godzi się na „sekowanie w partii wartościowych ludzi”.
Szefowa klubu Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz powiedziała, że „przyjęła decyzję Joanny Schmidt ze smutkiem”. Dodała, że w każdej partii zdarzają się wewnętrzne napięcia. Jak powiedziała, napięcie u posłów: Ryszarda Petru, Joanny Scheuring-Wielgus i Joanny Schmidt można było zaobserwować od czasów listopadowych wyborów szefa Nowoczesnej. Dodała, że przed wyborami samorządowymi liczy się działanie drużynowe.
Po odejściu dwóch posłanek, klub Nowoczesnej w Sejmie liczy 23 osoby.
IAR/Naukowicz/kano