W ciągu najbliższych trzech lat w Detroit zostanie posadzonych 10 tys. drzew. Ma się to przyczynić do podniesienia jakości życia w dzielnicach.
– Detroit było kiedyś znane ze swoich drzew, ale straciliśmy ich tak wiele przez ostatnie dekady, z różnych powodów. Poświęciliśmy dużo energii na usuwanie niebezpiecznych, spróchniałych drzew, a teraz czujemy, że nadszedł czas na zasadzenie nowych, ponieważ wnoszą one wiele dobrego do życia społeczności i do środowiska – oświadczył Brad Dick z generalnego urzędu ds. usług.
Miasto będzie się konsultować z mieszkańcami poszczególnych dzielnic na temat tego, gdzie drzewa powinny zostać posadzone. W planach jest posadzenie różnych gatunków, które mają przetrwać od 40 do 100 lat.
(dr)