Departament Zdrowia stanu Waszyngton poinformował, że rozbiórka kompleksu nuklearnego Hanford, w którym przez lata produkowano pluton do amerykańskiej broni jądrowej, może stanowić zagrożenie dla ludzi, jeśli nie będzie poddawana lepszym kontrolom mającym zapobiec rozprzestrzenianiu się materiałów radioaktywnych.
W ubiegłym tygodniu agencja wysłała pismo do Departamentu Energii, w którym przedstawiła swoje obawy i poprosiła o dodatkowe informacje na temat prac odbywających się na terenie kompleksu.
Departament Zdrowia nie odpowiada za to, co dzieje się w Hanford, ale jest odpowiedzialny za zdrowie publiczne. Przekazuje też informacje stanowemu Departamentowi Ekologii, który reguluje działania kompleksu.
Na przestrzeni ostatnich lat w Hanford regularnie dochodziło do wypadków. Clark Halvorson, sekretarz Departamentu Zdrowia, podkreśla jednak, że jak dotąd poza kompleksem nie stwierdzono skażenia radioaktywnego, które mogłoby zagrażać mieszkańcom.
(mcz)