Krzysztof Małek, młody przedsiębiorca z Krzepic w powiecie kłobuckim, inspirowany pozyskiwaniem darmowej energii słonecznej, stworzył pierwsze w Europie innowacyjne urządzenie, które ma ułatwić życie użytkownikom telefonów komórkowych.
Ideą stworzenie Zielonej Ładowarki było udostępnienie nieodpłatnych stanowisk do ładowania urządzeń elektronicznych w miejscach publicznych. Urządzenie, jest pierwszym tego typu produktem, w pełni ekologicznym i innowacyjnym. – Po stworzeniu prototypu wysunął się kolejny pomysł, by wykorzystać energię słoneczną do udostępnienia darmowego internetu przez sygnał wi-fi. Obie funkcjonalności doskonale się sprawdzają – mówi Wioletta Chyra z KMPolska.
Pierwsza Zielona Ładowarka już bowiem działa. Stanęła 1 października 2015 r. w Mochowie, w województwie mazowieckim. Urządzenie zamontowano w pobliżu szkoły, dzięki temu uczniowie mogą doładować baterie swoich telefonów i skorzystać z internetu bezpłatnie, korzystając z energii słonecznej. Urządzenie jest w pełni ekologiczne, wyposażone w baterię słoneczne i akumulatory magazynujące energię. Działać ma nieprzerwanie cały rok.
– Nazywamy to urządzenie drzewkiem w raju. Za pomocą paneli słonecznych, które są zamontowane na górze, energia słoneczna trafia do pnia, gdzie jest kumulowany prąd – wyjaśnia Krzysztof Małek, producent urządzenia. Jego wynalazek dopiero zadebiutował, a już cieszy się rosnącym zainteresowaniem – zarówno niewielkich gmin, jak Mochów, jak i dużych miast. – To urządzenie funkcjonalne, a zarazem atrakcyjne wizualnie. Doskonale prezentuje się w miejscach publicznych – na rynkach, deptakach itp.
Poziom ładowania jest podobny jak w tradycyjnym gniazdku, zatem ładowanie baterii zajmuje tyle samo czasu. Nie chodzi natomiast o to, by ktoś spędził przy nim 2 godziny, ładując baterię swojego telefonu do pełna. Zielona Ładowarka powstała z myślą o sytuacjach, gdy nie mamy dostępu do stałego źródła napięcia, a potrzebujemy doładować telefon – wyjaśnia Chyra.
AKC (aip)