Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało w komunikacie, że strona polska nie zgadza się na prowadzoną przez Rosję politykę gwałtu i zastraszenia, w tym wobec mniejszości narodowych na Krymie. Dziś mijają 4 lata od referendum, na podstawie którego Rosja dokonała Krymu.
MSZ przekazało, że naruszenie integralności terytorialnej suwerennego państwa i nielegalna okupacja przekreśliły dorobek pokojowego zakończenia konfrontacji zimnowojennej i wzajemnego otwarcia się społeczności międzynarodowej i Rosji na współpracę na przełomie tysiącleci.
Resort spraw zagranicznych zaznaczył, że tak zwane referendum 16 marca 2014 było zaprzeczeniem fundamentalnych wartości demokracji i poszanowania prawa. „Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec działań Rosji w stosunku do Ukrainy. Opowiadamy się za poszanowaniem spójności terytorialnej Ukrainy i uznajemy Krym jako część ukraińskiego państwa. Wraz z demokratyczną wspólnotą międzynarodową ponawiamy apel do Rosji o zaprzestanie okupacji Krymu i wycofanie się z obranej strategii wykorzystania siły do realizacji polityki zagranicznej” – czytamy w komunikacie MSZ. Ministerstwo dodało, że poczynania Rosji przyczyniają się do wzrostu niestabilności światowego systemu bezpieczeństwa i grożą dalszą eskalacją napięcia w stosunkach międzynarodowych.
MSZ podkreśliło, że dopóki Rosja nie powróci do stosowania reguł prawa międzynarodowego, będzie boleśnie odczuwać tego skutki w postaci sankcji i izolacji.
MSZ podkreśliło, że dopóki Rosja nie powróci do stosowania reguł prawa międzynarodowego, będzie boleśnie odczuwać tego skutki w postaci sankcji i izolacji.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/msz.gov.pl/dwi/jj