Wirus Zika jest jednym z dominujących tematów w doniesieniach medialnych. Mniej uwagi poświęca się innej groźnej chorobie, roznoszonej także przez komary. Mowa o wirusie Zachodniego Nilu.
Do tej pory w Illinois potwierdzono go u 4 osób. Paul Geery, biolog z Des Plaines Valley Mosquito Abatement District ostrzega, że w najbliższym czasie liczba zachorowań może wzrosnąć z dwóch przyczyn. Po pierwsze, u badanych przez niego komarów coraz częściej wykrywany jest wirus Zachodniego Nilu. Próbki pochodzą z różnych rejonów nie tylko powiatu Cook. Po drugie do wzrostu zachorowań może przyczynić się pogoda, opady deszczu oraz wysoka temperatura sprzyjają komarom. Warto więc stosować podstawowe środki owadobójcze, zwłaszcza wieczorem ubierać coś z dłuższym rękawem i starać się by w pobliżu naszych domów nie było zbiorników z wodą.
Przypomnijmy, że Wirus Zachodniego Nilu jest bardzo niebezpieczny dla naszego zdrowia, może wywołać zapalenie opon mózgowo – rdzeniowych a nawet doprowadzić do śmierci. Pierwsze objawy zakażenia wirusem to wysoka gorączka, bóle głowy i mięśni a także nudności. Szczególnie zagrożone są osoby ze słabym układem immunologicznym . Od 2002 roku, kiedy to w Illinois odnotowano pierwszy przypadek wirusa Zachodniego Nilu u człowieka, zmarły 133 osoby a zachorowało ponad 2 tysiące.
BK