2.4 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Cracovia zremisowała z Górnikiem Łęczna 1:1

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W meczu 18. kolejki ekstraklasy Cracovia zremisowała z Górnikiem Łęczna 1:1.

Trener Jacek Zielinski nie mógł wystawić pauzującego za kartki Marcina Budzińskiego oraz chorego Damiana Dąbrowskiego, sam zaś zrezygnował z Tomasz Brzyskiego. Szansę od początku dostał Hubert Adamczyk. Cracovia zaatakowała z pasją od początku. W 2 min strzelał Jakub Wójcicki, piłkę odbił Wojciech Małecki, przejął ją Erik Jendrisek, strzelił, a po rykoszecie od Pawła Sasina futbolówka otarła się o słupek. W 13 min groźnie było pod bramką Cracovii po rzucie wolnym Szymona Drewniaka. Piłkę zdołał jednak wybić na róg Miroslav Covilo. W 18 min bramkarza Górnika próbował zaskoczyć Mateusz Szczepaniak, ale uderzył za lekko. W 23 min strzałem (dośrodkowaniem?) z zerowego kąta starał się zaskoczyć krakowskiego bramkarza Vojo Ubiparip. Po chwili na rajd zdecydował się Wójcicki. Nie wykończył jednak akcji należycie bo oddał za słaby strzał. W 34 min z prawej flanki podawał Deleu, a Jendrisek strzelał tuż obok bramki. W 39 min pokazał się Mateusz Cetnarski. Uderzył precyzyjnie z rzutu wolnego, ale Małecki pewnie złapał piłkę. Po chwili tuż obok słupka strzelał Adamczyk. Jeszcze przed przerwą w boczną siatkę strzelił Cetnarski. Po przerwie krakowianie nadal bili głową w mur. Szukali szans w strzałach z dystansu, jak zrobił to w 54 min Deleu, ale posłał piłkę wprost w ręce bramkarza. 4 min później zrobił to samo. Trzeba było czekać na wejście do gry Krzysztofa Piątka, by kibice doczekali się bramki. Wójcicki podał mu piłkę, a Piątek z kilkunastu metrów strzelił do siatki. Krakowianie nie chcieli na tym poprzestać. Po chwili z dystansu uderzył Sebastian Steblecki, ale Małecki odbił piłkę. Niezbyt długo krakowianie nacieszyli się prowadzeniem. Covilo, który chciał nie dopuścić do tego, by piłka trafiła do Przemysława Pitrego, tak nieszczęśliwie interweniował, że skierował piłkę do własnej bramki. W 80 min Piątek dostał piłkę przed polem karnym, strzelił natychmiast, ale wysoko nad bramką. 4 min później kapitalną sytuację miał Steblecki, ale uderzył nad poprzeczką. Krakowianie grali do końca, ale poczynali sobie bardzo nerwowo. W dolicoznym czasie gry fatalnie przestrzelił Mateusz Szczepaniak, posyłając piłkę nad bramką.

Cracovia – Górnik Łęczna 1:1 (0:0) Bramki: 1:0 Piątek 66, 1:1 Covilo 72 samob.

Cracovia: Sandomierski – Deleu, Polczak, Wołąkiewicz, Jaroszyński (81 Brzyski) – Wójcicki, Covilo, Adamczyk (61 Steblecki), Cetnarski, Jendrisek (65 Piątek) – Szczepaniak.

Górnik: Małecki – Sasin, Komor, Szmatiuk, Leandro – Bonin, Tymiński, Drewniak, Pitry (79 Dżalamidze), Grzelczak (65 Piesio) – Ubiparip (61 Śpiączka).

Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Żółte kartki:Deleu (42, faul), Covilo (74, faul) – Szmatiuk (20, faul).

Widzów: 5432.

Jacek Żukowski (AIP), Fot. Anna Kaczmarz

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520