Prawodawcy w stanie Floryda chcą zlikwidować tzw. podatek tamponowy. Dwie propozycje otrzymały we wtorek zielone światło w legislaturze.
Jeśli podatek zostanie zniesiony, kobiety zaoszczędzą pieniądze, choć nie wiadomo jeszcze ile. Stan straciłby na tym 3,8 mln dolarów rocznie, a lokalne władze ok. 1 mln.
Na mocy proponowanych przepisów od podatku zwolnione byłyby nie tylko tampony, ale i podpaski. Zwolennicy zmian podkreślają, że produkty te należy traktować podobnie jak leki powszechnego użytku.
Obecnie tylko w trzynastu amerykańskich stanach nie obowiązuje podatek od sprzedaży artykułów kobiecej higieny intymnej.
(łd), Fot. Dreamstime.com