Ciało Belli Bond, niespełna 3-letniej dziewczynki zamordowanej latem w Bostonie, w końcu może zostać pochowane.
Biuro lekarza medycyny sądowej zakończyło już zleconą przez obronę ponowną sekcję zwłok i poinformowało, że nie musi dłużej trzymać ciała dziecka. Zostało ono wydane biologicznemu ojcu Belli, Joe Amoroso. Wkrótce odbędzie się pogrzeb, który będzie miał prywatny charakter. – Ta sprawa poruszyła setki tysięcy ludzi, ale nie można robić z pogrzebu cyrku – wyjaśnił Amoroso.
O zabójstwo Belli, której tożsamości nie można było ustalić przez kilka tygodni, oskarżany jest partner matki ofiary. Po tym, jak zabił dziecko, miał stwierdzić, że „i tak było demonem”. Zarzuty postawiono też matce Belli, która wiedziała o zabójstwie, ale mimo to nie zgłosiła go policji. Żadne z nich nie przyznaje się do winy.
(jj)