W przyszłym roku w Chodzieży ruszy program profilaktyki zakażeń wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV). Wywołuje on między innymi raka szyjki macicy.
Bezpłatne szczepienia i towarzysząca im akcja edukacyjna – to środki, przy pomocy których Chodzież chce zapobiegać zakażeniom wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV). Wywołuje on raka szyjki macicy i narządów moczowo-płciowych. W 2009 roku Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała raport, uznający te choroby za problem o zasięgu globalnym. Co roku na świecie odnotowuje się ok. 500 tysięcy nowych zachorowań, a około 240 tysięcy kobiet umiera z powodu raka szyjki macicy.
Podczas ostatniej sesji Rada Miejska w Chodzieży podjęła uchwałę w sprawie wprowadzenia na terenie miasta programu profilaktyki HPV. Na początek miałby on potrwać przez trzy lata i objąć młodzież z roczników 2005-2007. Łącznie miasto chce przeznaczyć na ten cel kwotę ok. 150 tys. złotych. – Udział w programie oraz szczepienia będą oczywiście dobrowolne – podkreśla wiceburmistrz Piotr Witkowski. Akcja ruszy w przyszłym roku – być może nawet już w styczniu. Najpierw ogłoszony zostanie jednak konkurs, który wyłoni „operatora” programu. Zostanie nim zakład opieki zdrowotnej, który będzie odpowiedzialny za przeprowadzenie szczepień i za towarzyszące im działania edukacyjne. Wszystko ma odbywać się w porozumieniu z dyrektorami szkół.
Szczepieniom poddawane będą jedynie dziewczęta – ale w pogadankach będą mogli brać również udział chłopcy oraz rodzice i opiekunowie uczniów. – Z reguły programy profilaktyki zdrowotnej kierowane są do osób w średnim wieku i seniorów. My chcieliśmy zrobić coś również dla młodszych mieszkańców miasta: stąd pomysł na działania, dotyczące zapobiegania zakażeniom HPV – mówi wiceburmsitrz Piotr Witkowski. Warto dodać, że akcję popierają również lekarze rodzinni, z którymi urząd miejski skonsultował wcześniej swoje plany.
W 2018 roku szczepieniom będą mogły poddać się dziewczęta urodzone w roku 2005 oraz połowa rocznika 2006. W roku 2019 zaszczepiona zostanie natomiast druga połowa rocznika 2006 oraz cały rocznik 2007. Każda z dziewcząt, których rodzice zgodzą się na udział w akcji, otrzyma dwie dawki szczepionki. Będzie to szczepionka 9-walentna, chroniąca przed chorobami wywołanymi przez 9 typów wirusa.
– Efekty będą widoczne tak naprawdę dopiero za 20 lat, gdyż większość zachorowań na raka szyjki macicy ma miejsce około 40-45 roku życia. Z badań, jakie odbywały się na całym świecie wynika jednak, że szczepienia są skuteczne w zapobieganiu zakażeniom – mówi wiceburmistrz Witkowski.
Jednym z powodów, dla których nie są one jeszcze powszechne w Polsce, jest bariera finansowa. W przypadku indywidualnego zakupu, koszty szczepionki wynoszą bowiem około 800-1000 zł. Na tak wysoką cenę ma wpływ również fakt, iż dla pełnej skuteczności należy przyjąć 2 lub nawet 3 dawki preparatu. Urząd miejski liczy, że przy większym zamówieniu uda się wynegocjować obniżkę.
W każdym z roczników, które miałyby zostać objęte programem, jest – według danych meldunkowych- od 80 do 99 dziewcząt. – W gminach, które już prowadziły tego typu akcje, wyszczepialność wynosiła 60-70 proc. Będzie więc również możliwość, aby odpłatnie, ale w niższej cenie, ze szczepień mogły skorzystać na przykład osoby z rocznika 2004 – dodaje wiceburmistrz Piotr Witkowski.
Nawet co piąta osoba na świecie jest zakażona wirusem HPV. Istnieje ponad 100 typów wirusa, ale raka wywołuje tylko kilka z nich. Zakażenie wirusami HPV 16, 18, 31 i 45 może być przyczyną nowotworu szyjki macicy. Typy wirusa HPV 6 i 11 są dodatkowo odpowiedzialne za inne nowotwory narządów moczowo-płciowych. Do większości zakażeń dochodzi podczas pierwszych kontaktów seksualnych – dlatego profilaktyka kierowana jest do młodych dziewcząt i chłopców.
Rak szyjki macicy bywa nazywany „cichym zabójcą”, gdyż może rozwijać się przez kilka lat nie dając żadnych dolegliwości. Cytologia pozwala na wykrycie choroby, jednak odsetek kobiet regularnie poddających się badaniu jest niski.
ANK (aip)